Najlepsze rozwiązanie w walce z pędrakami na plantacji borówki

Gospodarstwo Ogrodnicze Wilczewscy przez kilkadziesiąt lat produkowało różne rośliny i kwiaty cięte. W połowie lat dziewięćdziesiątych rozpoczęła się produkcja borówek. Ogromnym sukcesem okazało się zastosowanie nicieni firmy Koppert w uprawie tych owoców.

Problem pędraka na plantacji

Kilka lat temu pędraki Melontha melontha zaczęły pustoszyć plantację o powierzchni 560 hektarów. Właściciel gospodarstwa mówi: „W roku 2016 zaczęliśmy poszukiwać biologicznych metod zwalczania szkodnika. Przeprowadziliśmy testy z różnymi produktami, również z nicieniami. Porównaliśmy wyniki i wyciągnęliśmy wnioski. W roku 2017 zaczęliśmy systematycznie stosować nicienie.”

Plantacja borówek pana Wilczewskiego mieści się na pięknych, nieskazitelnych terenach na wschodzie Polski. Gospodarstwo od zawsze było częścią otaczającej przyrody. Jerzy Wilczewski komentuje: „Naszym celem było wdrożenie biologicznej ochrony, by nie wpływać na otaczające środowisko środkami chemicznymi. Wyłapujemy również dorosłe chrząszcze za pomocą pułapek. Jedna pułapka jest w stanie złapać nawet kilka tysięcy chrząszczy. Larwy wyłapywane są przez ptaki i borsuki, które się nimi żywią. Nie chcieliśmy w żaden sposób negatywnie wpływać na naturę i zakłócać działania przyrody. Na szczęście klimat sprzyja naszej uprawie i inne szkodniki nie powodują dużych problemów”.

Cierpliwość została nagrodzona

Gospodarstwo Ogrodnicze Wilczewscy od wielu lat współpracuje z firmą Koppert doceniając naturalne rozwiązania, np. trzmiele do zapylania uprawy. Zastosowanie nicieni jako ochrony biologicznej było najlepszym rozwiązaniem: „Wiedzieliśmy, że ochrona biologiczna wymaga kompleksowego podejścia. Przeanalizowaliśmy cykl życiowy szkodnika, aby upewnić się, że stosujemy nicienie w odpowiednim momencie rozwoju. Wraz z Tomaszem Domańskim - konsultantem Koppert Polska, SGGW w Warszawie oraz naszymi pracownikami przeprowadziliśmy badania dotyczące efektywności i rozwoju nicieni na różnych podłożach. Inni producenci byli dość sceptycznie nastawieni, jednak nasza cierpliwość została wynagrodzona. Badania dały nam wspaniałe wyniki. Nicienie działały efektywnie. Larvanem jest bardzo łatwy w użyciu i mógł zostać użyty przez system nawadniający”.

Nicienie zostały wprowadzone przez system nawadniający w dawce 2x500 milionów na hektar. „Najczęściej odpowiedni moment aplikacji występuje od połowy do końca lipca, ale co roku trzeba uważnie obserwować moment lotu dorosłych chrząszczy”.

W pierwszym roku stosowania produktu skuteczność wynosiła 70%, a w drugim nawet 95% (!). Tak wysoka redukcja szkodników przyczyniła się do poprawienia kondycji roślin. Wilczewski komentuje: „Krzewy, które były słabe i obumierające zaczęły odzyskiwać siły. Liście odzyskały ciemnozielony kolor a jakość owoców znacząco się poprawiła. W następnych latach oczekujemy jeszcze większych zbiorów.”

Główna zaleta dla klientów

Gospodarstwo Ogrodnicze Wilczewscy eksportuje 95% swojej produkcji. „Stosowanie środków chemicznych jest ograniczane, a metody ochrony biologicznej są pozytywnie postrzegane przed konsumentów. Owoce w ten sposób chronione są kupowane bardzo chętnie” – mówi Jerzy Wilczewski.

„Przekonaliśmy konsumentów na każdym etapie procesu produkcyjnego, że jakość naszych owoców jest dla nas najważniejsza. A naturalne środowisko w którym się znajdujemy pomaga nam unikać stosowania metod chemicznych”.

Gospodarstwo Ogrodnicze Wilczewscy współpracuje z Koppert Polska od wielu lat. Ścisła i stała współpraca zaowocowała poszukiwaniem biologicznych rozwiązań dla innych problemów pojawiających się na plantacji. „Wspólnie z Tomaszem Domańskim opracowaliśmy metody i najlepsze terminy aplikacji, które pozwalają nam osiągnąć najwyższą skuteczność zastosowanych zabiegów. Dzięki temu nasza plantacja jest silna i zdrowa. Patrzymy bardzo optymistycznie w przyszłość”.