Kategoria: Aktualności
Data publikacji: listopada 02, 2023

Naturalne zwalczanie wciornastków w uprawie pora za pomocą dziubałeczka wielożernego

Smagliczka nadmorska w uprawie polowej pora

Zwalczanie wciornastka w uprawie pora

Coraz gorętsze lata prowadzą do rosnącej presji wciornastków w uprawie pora. Wraz ze stale zawężającym się asortymentem chemicznych środków ochrony roślin rolnicy coraz częściej poszukują alternatywnych i skutecznych metod zwalczania tego uciążliwego szkodnika.

"Kilka lat temu zaczęliśmy zwalczać wciornastki w Hiszpanii za pomocą dziubałeczka wielożernego (Orius laevigatus). Szybko zauważyliśmy pozytywne rezultaty, co skłoniło nas do przetestowania tego rozwiązania również w Holandii" - wyjaśnia Tim Bos, Account Manager Agri.

Objawy wciornastka

Wciornastki powodują uszkodzenia roślin poprzez nakłuwanie komórek tkanek powierzchniowych i wysysanie ich zawartości. Otaczająca je tkanka obumiera, tworząc srebrnoszare plamy na liściach. W kolejnych etapach puste komórki ulegają wysuszeniu, a sąsiadujące z nimi komórki brązowieją. Żywotność rośliny zmniejsza się na skutek utraty chlorofilu. Wciornastek atakuje także części podziemne. W wyniku uszkodzeń zdolność rośliny do pobierania wody i składników odżywczych spada, co przekłada się na ilość i jakość plonów. Wciornastki są również odpowiedzialne za przenoszenie wirusów.

Sposób na wciornastka

Drapieżny pluskwiak dziubałeczek wielożerny jest naturalnym wrogiem wciornastków. Przekłuwa on swoim ssącym aparatem gębowym skórę wciornastków (larw i dorosłych osobników) i wysysa jego zawartość. Tutaj został on połączony ze smagliczką (Lobularia), która jest sadzona lub wysiewana na początku sezonu. Ważne jest, aby wprowadzić dziubałeczka już na początku uprawy, aby umożliwić wzrost jego populacji i zapewnić skuteczną kontrolę wciornastków, gdy tylko się pojawią. Wdrażając naturalnych wrogów ważne jest, aby działać zapobiegawczo i wyprzedzać szkodniki.

W międzyczasie przeprowadziliśmy również 3-letnie testy w Holandii, których dobre wyniki zostały zauważone na rynku. "Niektórzy z rolników zaczęli stosować ten sposób zwalczania wciornastków" - podkreśla Tim Bos.

Korzyści

Wykorzystanie roślin z rodziny kapustowatych i wprowadzenie Oriusa jest stosunkowo łatwe. Oprócz samych nasadzeń rośliny, wymagane są 2-3 aplikacje pożytecznego pluskwiaka. Kolejne kroki obejmują monitoring, co oznacza, że można skupić się na innych zadaniach, których w sezonie z pewnością nie brakuje.

Lista korzyści ze stosowania naturalnych środków ochrony roślin jest długa. Warto podkreślić zwiększenie bioróżnorodności na polu, które pozbawione chemicznych oprysków przyciąga naturalnych wrogów różnego rodzaju szkodników. Istotnym aspektem jest także realny wpływ na środowisko, ponieważ redukujemy zanieczyszczenia przedostające się do gleby i wód gruntowych. Dodatkowo stosowanie naturalnych wrogów takich jak dziubałeczek wielożerny, pomaga w kontroli populacji szkodników bez tworzenia ich odporności, jak ma to miejsce w przypadku pestycydów.

Przyszłość w zgodzie z naturą

Do niedawna środki chemiczne były szeroko stosowane w różnego rodzaju uprawach. Ich niewątpliwą zaletą była szybkość i spektrum działania. Nie pozostały jednak obojętne dla środowiska naturalnego, dlatego użycie poszczególnych składników jest ograniczane lub wręcz zabronione.

"Parlament Europejski przyjął stanowisko o redukcji stosowania chemicznych środków ochrony roślin. Do 2030 roku ilość pestycydów ma ulec redukcji o co najmniej 50%*. Tak zwane "bardziej niebezpieczne środki" mają ulec zmniejszeniu o 65%* - komentuje Alicja Monczakowska, PR & Marketing Manager. "Przed UE niełatwe negocjacje z poszczególnymi krajami odnośnie upraw, które zostaną objęte tą strategią. Zamiast czekać na decyzję w tym zakresie, warto lepiej poznać biologiczne środki ochrony roślin, porozmawiać z doradcami technicznymi lub lokalnymi rolnikami, którzy z powodzeniem stosują je w swoich uprawach" - zachęca.

"Ochroną biologiczną można objąć części swojego areału, aby dać sobie czas na dobre poznanie systemu" - dodaje Tim Bos.

"Taka strategia pozwala przekonać się do rozwiązań biologicznych. Rolnicy porównując uprawę, której jedna część była chroniona chemicznie a druga biologicznie, są pozytywnie zaskoczeni rezultatami" - podsumowuje Alicja Monczakowska.

Wyniki kolejnych testów obecnie przeprowadzanych w Niemczech, Belgii, Francji i Polsce są równie obiecujące jak te uzyskane w Hiszpanii i Holandii. "W międzyczasie rozpoczęliśmy również testy w innych uprawach, w tym cebuli" - dodaje Bos.

*w porównaniu do średniej z lat 2013-2017

Orius połączony ze smagliczką (Lobularia)