Kategoria: Aktualności
Data publikacji: lutego 13, 2025

Mączliki na celowniku

Greenhouse whitefly Trialeurodes vaporariorum Adult Illustration Mączlik szklarniowy (Trialeurodes vaporariorum)

Mączliki na celowniku - skuteczna ochrona i biologiczne zwalczanie wroga upraw szklarniowych i pod osłonami

Mączliki to niewielkie owady będące postrachem zarówno dla producentów warzyw, owoców, jak i roślin ozdobnych. Stali bywalcy upraw szklarniowych i pod osłonami potrafią przehibernować chłodniejsze okresy, aby wraz z nastaniem wiosny rozpocząć intensywne namnażanie się. Czy można skutecznie zapobiec inwazji tego szkodnika? Co zrobić w sytuacji, gdy przegapiliśmy najlepszy moment do zwalczenia niewielkiej jeszcze populacji? Przedstawiamy najskuteczniejsze strategie i produkty stosowane przez profesjonalistów.

Mały, wielki szkodnik

Z początku trudno jest dostrzec mączlika, który żeruje na spodniej stronie liścia, wysysając z niego soki. Kiedy jednak liść pokryty jest lepką spadzią to znak, że mączlik na dobre zadomowił się w uprawie. Gatunkami najczęściej występującymi w Polsce są mączlik szklarniowy (Trialeurodes vaporariorum) oraz mączlik ostroskrzydły (Bemissa tabaci). Choć ich wygląd i rozwój nieznacznie się różni, metody zwalczania są bardzo podobne.

Życiodajne soki z roślin pobierają zarówno larwy, jak i osobniki dorosłe. Mączliki są również wektorami wirusów, a wydzielana przez nie spadź jest idealnym środowiskiem dla grzybów sadzakowych.

Skutecznie, czyli biologicznie

W walce z mączlikami coraz większą rolę odgrywają metody biologiczne. Dzięki nim można skutecznie ograniczać populację szkodników, minimalizując jednocześnie negatywny wpływ na środowisko i jakość upraw. Naturalni wrogowie będą się wykazywali wysoką skutecznością, gdyż szkodniki nie mogą się na nich uodpornić. Taka sytuacja może mieć miejsce jedynie w przypadku chemicznych środków ochrony roślin.

Wachlarz dostępnych preparatów biologicznych dedykowanych dla upraw pod osłonami jest naprawdę spory. Znajdziemy tu zarówno mikroorganizmy, makroorganizmy, jak i produkty wspierające. Przy odpowiednim wsparciu doradcy i dobraniu najlepszych dawek dla danej uprawy można skutecznie zdziesiątkować populacje szkodników. Wielu polskich producentów z sukcesem chroni swoje uprawy pod okiem ekspertów z Koppert.

Prewencja i monitoring

Działania profilaktyczne i monitorujące powinny być podstawą każdej strategii zwalczania szkodników. W przypadku mączlików w uprawie pomidorów już na początku sezonu warto zbudować populację drapieżnego pluskwiaka Macrolophusa. Do momentu pojawienia się szkodnika może być on dokarmiany produktem Entofood. Gdy tylko pojawią się pierwsze szkodniki, Macrolophus będzie mógł szybko i skutecznie ograniczyć ich populację i zminimalizować w ten sposób potencjalne szkody w uprawie.

Warto również przyjrzeć się pasożytniczym błonkówkom, które są powszechnie stosowane w szerokiej gamie upraw do zwalczania mączlików. Produkty Ercal, En-Strip i Enermix otrzymujemy w postaci tekturowych pasków zawierających poczwarki błonkówek. Taka forma ma znaczną przewagę nad alternatywami w butelce, ponieważ poczwarki nie zostaną wymiecione podczas prac porządkowych. Sam produkt jest też łatwiejszy w dystrybucji.

Inną opcją są drapieżne roztocza Amblyseius swirskii i Amblydromalus limonicus (produkt Limonica). Należy jednak pamiętać, że ci naturalni wrogowie nie mogą być stosowani w uprawie pomidorów. Roztocza z Limonica działają już w temperaturze od 13°C, co oznacza możliwość budowania populacji jeszcze przed pojawieniem się mączlika. Kiedy temperatura wzrasta powyżej 25° można je zastąpić produktami z gamy Swirskii. Ten gatunek roztoczy świetnie sprawdzi się w warunkach bardzo wysokiej lub bardzo niskiej wilgotności.

Oprócz pożytecznych organizmów warto zastosować żółte tablice lepowe lub taśmy Horiver. Pozwoli to uzyskać informację o aktualnej presji szkodnika i podjąć decyzję np. o rezygnacji dokarmiania drapieżnych pluskwiaków. Przed wprowadzeniem pożytecznych organizmów warto sprawdzić ich oddziaływanie na siebie nawzajem. Przykładowo roztocza Amblyseius swirskii i Amblydromalus limonicus nie mogą być stosowane jednocześnie. Należy także sprawdzić działanie środków chemicznych na pożyteczne organizmy przed wykonaniem oprysków.

Jak pokazują doświadczenia polskich producentów, dobrze zaplanowane działania prewencyjne i monitorujące są bardziej opłacalne niż te doraźne. Wymagają mnie tylko mniejszego nakładu pracy, ale także mniejszej ilości produktów.

Biologia rejestrowana

Choć rejestracja środków ochrony roślin jest niezwykle czasochłonna, na rynku można znaleźć takie produkty. Jednym z nich jest biologiczny insektycyd NoFly, który zawiera zarodniki grzyba Paecilomyces fumosoroseus szczep FE9901. Można go stosować jednocześnie z innymi pożytecznymi organizmami, nie obowiązują tu także okresy karencji. Produkt w postaci proszku służy do sporządzenia zawiesiny wodnej do oprysku. Szkodnik porażony zarodnikami NoFly przestaje żerować po upływie około 10 godzin.

Podobnie jak w przypadku naturalnych wrogów mączlik nie wykształci odporności na ten biologiczny insektycyd. Jego działanie możemy zintensyfikować stosując Spinatec, stymulator wzrostu z łatwo przyswajalną formą tytanu. Ze względu na unikalną formulację na bazie polimerów silikonowych powoduje przywieranie szkodników do powierzchni liści.

Naturalna recepta na sukces

Mączliki co do zasady są niełatwym przeciwnikiem. Doświadczenia polskich producentów pokazują jednak, że z odpowiednim wsparciem doradców, takich jak w firmie Koppert można skutecznie stawić im czoła. Dzięki regularnym lustracjom można dobrać odpowiedni produkt oraz dawki dla danej uprawy. Pozornie wyższa kwota za zakup produktów bardzo szybko się zwraca. Indywidualne zalecenia nierzadko pozwalają na uniknięcie dodatkowych oprysków lub takie połączenie pożytecznych organizmów, aby szybko osiągnąć zamierzony efekt. W rezultacie uprawa jest lepiej chroniona, jej jakość jest wyższa i bez chemicznych pozostałości.